piątek, 1 marca 2013

Kuchnia Ludmiły cz. 1


Ludmiła nauczyła mnie przygotowywać jej ulubionej kaukaskiej potrawy- MANTY (sama Luda urodziła się w Kazachstanie). Robiłyśmy już dwa razy i palce lizać, bardzo podobne do naszych pierogów… ale jest to coś znacznie odróżniające!:) Najgorsze jest to że trzeba mieć parowar albo mantysznice (garnek do gotowanie piętrowo na parze).

MANTY (kaz. - мәнті) tradycyjne danie środkowoazjatyckie i kaukaskie, duuuuże pierogi z nadzieniem z baraniny lub wołowiny gotowane na parze.

(ostatnio nie robiłam także zdjęcie nie moje, z Internetu….  Dobrze oddaje smaczek!)

Składniki:
Ciasto: mąka pszenna, szklanka wody (wrzątek), sól, pieprz, łyżka oliwy (ciasto pierogowe tylko bez jajka)
Farsz: mielone mięso- baranina lub wołowina w wersji oryginalnej, ale wieprzowina też da rade:D dużo krojonej surowej cebuli, sól, pieprz, masło nakładane do każdego manta.

Przygotowanie:
Ciasto- wszystko połącz, mam powstać ciasto jak na pierogi
Farsz- wszystko wymieszaj, nie żałuj cebuli
  1. jak już wszystko jest przygotowane, zrób z ciasta spore kopytka i każdy kawałeczek rozwałkuj na duże, cienkie kółko (mniej więcej wielkości płyty CD)
  2. na każde kółko nałóż farsz (nie żałuj) i odrobinę masła
  3. składanie: obwód dokładnie ściśnij w palcach, albo zrób tak jak pieroga tylko że na trzy strony (ten drugi sposób lepszy bo dokładniejszy i sos nie wycieka)
  4. trzeba wysmarować margaryną/masłem/olejem parowar /mantysznice i wstawić tam manty, tylko tak żeby się dotykały
  5. gotować na parze około 45 minut.
  6. spróbujcie jeść rękoma, z sosem+ polecam z hrenowiną, PYSZKA!
  7. oblizać palce i poprosić o dokładkę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz